Mediacja
W
znowelizowanym Kpa wprowadzono do procedury administracyjnej
instytucję mediacji. Przewiduje się, że przeprowadzenie mediacji
będzie możliwe co do zasady na każdym etapie postępowania i
zawsze gdy „charakter sprawy na to pozwala”. Każdy etap
postępowania należy rozumieć ww. przypadku od wszczęcia
postępowania z urzędu (pierwsza czynność) aż do wydania decyzji
administracyjnej.
Zgodnie z
kodeksem postępowania administracyjnego (art.
110)
organ
administracji publicznej, który wydał decyzję, jest nią związany
od chwili jej doręczenia lub ogłoszenia, o ile kodeks nie stanowi
inaczej. Mogłoby się więc wydawać, iż de facto po wydaniu
decyzji administracyjnej i jej doręczeniu nie jest możliwe
dokonywanie mediacji, gdyż brak jest możliwości załatwienia
sprawy zgodnie np. z ustaleniami mediacji. Zgodnie jednak z art. 132
kpa jeżeli odwołanie wniosły wszystkie strony, a organ
administracji publicznej, który wydał decyzję, uzna, że to
odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie, może wydać
nową decyzję, w której uchyli lub zmieni zaskarżoną decyzję.
Przepis ten stosuje się także w przypadku, gdy odwołanie wniosła
jedna ze stron, a pozostałe strony wyraziły zgodę na uchylenie lub
zmianę decyzji zgodnie z żądaniem odwołania.
Jeżeli
więc wraz z odwołaniem strona zawnioskuje o przeprowadzenie
mediacji i w ocenie organu może ona choć potencjalnie przynieść
pozytywny skutek, to wydaje iż możliwe jest jej przeprowadzenie.
Organ musi jednak w tym przypadku działać bardzo sprawnie, gdyż
zgodnie z art. 133 kpa organ administracji publicznej, który wydał
decyzję, obowiązany jest przesłać odwołanie wraz z aktami sprawy
organowi odwoławczemu w terminie siedmiu dni od dnia, w którym
otrzymał odwołanie, jeżeli w tym terminie nie wydał nowej decyzji
w myśl art. 132. W przypadku mediacji prowadzonej pomiędzy organem
a stroną, organ musi bardzo szybko wydać postanowienie o
skierowaniu do mediacji a mediator de facto niezwłocznie winien
przystąpić do jej przeprowadzenia. Wydaje się więc, że
przeprowadzenie mediacji ww. zakresie jest bardziej możliwe
teoretycznie niż praktycznie. Warto wskazać, że mediacja może
toczyć się także przed organem wyższego stopnia. Należy jednak
przypomnieć, iż w postępowaniu przez organem II instancji organ
administracji który wydał decyzję w I instancji nie jest stroną
postępowania. Nie jest też „organem prowadzącym postępowanie”
więc w takiej mediacji nie może uczestniczyć w żadnej roli (ani
strony ani organu).
Odnosząc
się do drugiego zagadnienia tj. charakteru sprawy. W ocenie autora
niniejszego postępowania jest to tzw. klauzula ogólna. Przepis ten
należy interpretować raczej zgodnie z zasadami ogólnymi niż z
przepisami będącymi podstawą do wydania decyzji administracyjnej.
W ocenie autora niniejszego opracowania mediacja może mieć
zastosowanie w każdej sprawie, także w takich w których organ
wydaje tzw. decyzje związane jak i wtedy gdy dysponuje uznaniem
administracyjnym. Wydaje się, że jest dopuszczalne przeprowadzenie
mediacji nie tylko w decyzjach konstytutywnych ale też w decyzjach
deklaratoryjnych. Intencją ustawodawcy przy wprowadzaniu mediacji
może być przyśpieszenie załatwienia sprawy. Jednak nie można
mediacji rozumieć wyłącznie w aspekcie proceduralnym.
A
dążenie do polubownego rozstrzygania kwestii spornych oraz
ustalania praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania
będzie zadaniem organów administracji. Zadanie to ma być
realizowane przez m.in:
1) nakłanianie
stron do zawarcia ugody – w sprawie, w której uczestniczą strony
o spornych interesach;
2) podejmowanie
czynności niezbędnych do załatwienia sprawy w formie umowy
administracyjnej – w sprawie, w której zawarcie umowy jest
możliwe;
3) podejmowanie
czynności niezbędnych do przeprowadzenia mediacji – w sprawie,
której charakter na to pozwala.
Mediacja będzie
mogła zaś być przeprowadzona, jeżeli pozwala na to charakter
sprawy. Celem mediacji będzie wyjaśnienie i rozważenie okoliczności
faktycznych i prawnych sprawy oraz przyjęcie ustaleń co do sposobu
jej załatwienia w granicach obowiązującego prawa, w tym poprzez
zawarcie ugody lub umowy administracyjnej. Organ administracji
publicznej może skierować sprawę do mediacji z urzędu lub na
wniosek. W sprawach, w których może być zawarta ugoda, na wniosek
strony, organ administracji publicznej kieruje strony do mediacji. W
przypadku braku zgody strony na przeprowadzenie mediacji albo
niezajęcia przez stronę stanowiska w tym zakresie w wyznaczonym
terminie, mediacji nie przeprowadza się.
Kierując
sprawę do mediacji organ administracji publicznej odroczy
rozpatrzenie sprawy do dwóch miesięcy. Termin ten może zostać
przedłużony, o maksymalnie miesiąc. Mediatorem może być osoba
fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych i
korzystająca w pełni z praw publicznych, w szczególności mediator
wpisany na listę stałych mediatorów lub do wykazu osób
uprawnionych do przeprowadzenia postępowania mediacyjnego,
prowadzonych przez prezesa sądu okręgowego. Oznacza to, że
mediatorem może być też osoba o uznanym autorytecie wśród stron
np. sołtys. Zadaniem mediatora będzie dążenie do polubownego
rozwiązania sporu, w tym poprzez pomoc w formułowaniu propozycji
ugodowych albo propozycji postanowień umowy administracyjnej.
Wynagrodzenie i zwrot wydatków obciążają organ administracji
publicznej, a w sprawach, w których może być zawarta ugoda –
strony w równych częściach, chyba że postanowią one inaczej.
Co do zasady
mediatorem może być osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność
do czynności prawnych i korzysta z pełni praw publicznych (każda),
w szczególności mediator wpisany na listę stałych mediatorów lub
do wykazu instytucji i osób uprawnionych do prowadzenia postępowania
mediacyjnego, prowadzonych przez prezesa sądu okręgowego. Na skutek
przyjęcia poprawek Senatu przez Sejm dodano jednak jedno istotne
zastrzeżenie. Otóż zgodnie z dodanym art. 96f par. 2 W przypadku
gdy organ prowadzący postępowanie jest uczestnikiem mediacji,
mediatorem może być wyłącznie osoba wpisana na listę stałych
mediatorów lub do wykazu instytucji i osób uprawnionych do
prowadzenia postępowania mediacyjnego,
prowadzonych przez prezesa sądu okręgowego lub mediator wpisany na
listę prowadzoną przez organizację pozarządową lub uczelnię, o
której informację przekazano prezesowi sądu okręgowego.
Ochrona
danych osobowych
Z
powołaniem mediatora wiążą
się kolejne wątpliwości. A mianowicie:
1) czy przepisy dotyczące mediacji nie naruszają ustawy o ochronie danych osobowych w zakresie w jakim dopuszczają do udziału w mediacji osoby trzecie?
2) Czy administrator danych osobowych powinien takiej osobie udzielić upoważnienia do przetwarzania danych osobowych z określonego zbioru?
1) czy przepisy dotyczące mediacji nie naruszają ustawy o ochronie danych osobowych w zakresie w jakim dopuszczają do udziału w mediacji osoby trzecie?
2) Czy administrator danych osobowych powinien takiej osobie udzielić upoważnienia do przetwarzania danych osobowych z określonego zbioru?
Powyższe
pytanie jest bardzo ciekawym zagadnieniem, z uwagi na nowatorskość
instytucji mediatora w kpa oraz jego nietypowej roli w toku
postępowania. Aby je rozwikłać ponownie należy wskazać
podstawowe zasady mediacji. A przede wszystkim fakt, iż w
postanowieniu o skierowaniu sprawy do mediacji wskazuje się
mediatora wybranego przez uczestników mediacji, a jeżeli uczestnicy
mediacji nie wybrali mediatora, wskazuje się mediatora wybranego
przez organ administracji publicznej, posiadającego odpowiednią
wiedzę i umiejętności w zakresie prowadzenia mediacji w sprawach
danego rodzaju. Organ administracji publicznej niezwłocznie
przekazuje mediatorowi dane kontaktowe uczestników mediacji oraz ich
pełnomocników, w szczególności numery telefonów i adresy poczty
elektronicznej, jeżeli je posiada. Mediator zapoznaje się z aktami
sprawy i ma prawo sporządzania z nich notatek, kopii lub odpisów,
chyba że uczestnik mediacji w terminie siedmiu dni od dnia
ogłoszenia lub doręczenia postanowienia o skierowaniu sprawy do
mediacji nie wyrazi zgody na zapoznanie się mediatora z aktami.
Na koniec nowelizacja KPA wskazuje, że
mediator sporządza protokół z przebiegu mediacji. Protokół
zawiera:
1) czas i miejsce przeprowadzenia
mediacji;
2) imiona i nazwiska (nazwy) oraz
adresy (siedziby) uczestników mediacji;
3) imię i nazwisko oraz adres
mediatora;
4) dokonane ustalenia co do sposobu
załatwienia sprawy;
5) podpis mediatora oraz uczestników
mediacji, a jeżeli którykolwiek z uczestników mediacji nie może
podpisać protokołu, wzmiankę o przyczynie braku podpisu.
Mediator niezwłocznie przedkłada
protokół z przebiegu mediacji organowi administracji publicznej w
celu włączenia go do akt sprawy i doręcza odpis tego protokołu
uczestnikom mediacji.
Powyższa analiza przepisów prowadzi do
dwóch wniosków. Otóż mediacja i osoba mediatora jest dowolna.
Jest to istotna różnica w stosunku do pozostałych reguł i zasad
rządzących postępowaniem administracyjnym, który ma co do zasady
charakter „inkwizycyjny”. Czyli organ ma obowiązek prowadzić
postępowanie a w ramach postępowania strony oraz uczestnicy
(biegli, świadkowie) mają ściśle określone uprawnienia i
obowiązki.
Po drugie mediator nie jest organem ani
jego pracownikiem co więcej nie działa nawet w jego imieniu (i to
nawet wtedy, gdy organ nie jest uczestnikiem mediacji).
Z drugiej jednak strony osoba mediatora
jest wskazana wprost w akcie administracyjnym tj. w postanowieniu o
skierowaniu do mediacji, w którym wskazuje się mediatora wybranego
przez uczestników mediacji, a jeżeli uczestnicy mediacji nie
wybrali mediatora mediatora wybranego przez organ administracji
publicznej. Czyli uprawnienie danego mediatora (wskazanego
indywidualnie i konkretnie) następuje w formie aktu prawnego.
Jednocześnie jednak art. 37 ustawy o
ochronie danych osobowych wskazuje, że do przetwarzania danych mogą
być dopuszczone wyłącznie osoby posiadające upoważnienie nadane
przez administratora danych. Zakres zaś dopuszczonych danych
osobowych wynika wprost z KPA (choć uczestnicy mediacji mogą się w
określonym trybie sprzeciwić ww. zakresowi np. dostępowi do akt).
W efekcie wydaje się, że instytucja mediatora jest trochę zbliżona
do instytucji biegłego (pod kątem relacji pomiędzy stroną i
organem). W tym też zakresie upoważnienia do przetwarzania danych
osobowych winny być analogiczne.
W ocenie autora nie jest konieczne
wydawanie mediatorowi upoważnienia do przetwarzania danych
osobowych, gdyż zakres przetwarzanych danych określa ustawa –
Kpa, (Uprawnienie mediatora do
przetwarzania danych osobowych wynika zaś z samego prawa. Nie jest to działanie
w ramach organu) a jego wyznaczenie następuje na mocy – najpierw zgody stron
(posiadających wiedzę o zakresie
udostępnianych danych) oraz aktu administracyjnego.
Zgodnie
z art. 23 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. (DzU
z 2016 r. Poz. 922
z późn. zm.) Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy,
gdy:
1) osoba, której dane dotyczą, wyrazi
na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych;
2) jest to niezbędne dla zrealizowania
uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu
prawa;
3) jest to konieczne do realizacji umowy,
gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną lub gdy jest to
niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie
osoby, której dane dotyczą;
4) jest niezbędne do wykonania
określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego;
5) jest to niezbędne dla wypełnienia
prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów
danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i
wolności osoby, której dane dotyczą.
Przepis wskazuje, że za prawnie
usprawiedliwiony cel, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, uważa się w
szczególności:
1) marketing bezpośredni własnych
produktów lub usług administratora danych;
2) dochodzenie roszczeń z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej.
W efekcie należy wskazać, że
przetwarzanie danych osobowych stron i uczestników postępowania w
ramach postępowania administracyjnego mieści się w zakresie art.
23 ust. 1 pkt 2, czyli gdy jest to niezbędne dla zrealizowania
uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu
prawa.
Oznacza to tym samym, że jeżeli na
gruncie prawa powszechnie obowiązującego nadano organowi
uprawnienie do realizacji danego uprawnienia lub obowiązku strony,
albo wskazano które dane osobowe mogą być przetwarzane przez organ
(np. wskazując niezbędny zakres danych określonych we wniosku
urzędowym) w takim przypadku nie jest konieczne uzyskiwanie zgody
strony lub uczestnika na przetwarzanie jego danych osobowych.
Wskazanie zaś w formularzu (nawet określonym w rozporządzeniu lub
w ustawie) pola na zaznaczenie takiej zgody, sugerowałoby, iż
przetwarzanie danych osobowych następuje na zasadzie dobrowolności
– w większości przypadków tak jednak nie jest.
Jak wskazuje Paweł Litwiński w książce
pt. „Ochrona danych osobowych w ogólnym postępowaniu
administracyjnym” wyd. WoltersKluwer z 2009 r. to zakres
kompetencji przysługujących konkretnemu organowi administracji
publicznej będzie w danym przypadku wyznaczał zakres dopuszczalnych
czynności w zakresie przetwarzania danych osobowych przez ten
podmiot, a także determinował status podmiotu przetwarzającego
dane z punktu widzenia pojęcia administratora danych osobowych.
Istnienie przepisu kompetencyjnego będzie niezbędne dla przyjęcia,
że w danym przypadku organ administracji publicznej uprawniony jest
do przetwarzania danych osobowych (str. 152). Należy zgodzić się
ze stanowiskiem wyrażonym w nauce prawa, zgodnie z którym jeżeli
okoliczności przetwarzania danych osobowych regulowane są
bezpośrednio przepisami prawa, podstawę przetwarzania danych
osobowych, o której mowa w art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy, należy
stosować przed innymi podstawami. Oznacza to, że organ
administracji publicznej w zakresie przetwarzania danych osobowych na
potrzeby prowadzonego postępowania powinien oprzeć swoje działania
na wskazanych wyżej przepisach upoważniających go do przetwarzania
danych osobowych i nie poszukiwać dodatkowych przesłanek
legalizujących takie przetwarzanie. W szczególności, organ
administracji publicznej nie ma obowiązku, a wręcz nie powinien
ubiegać się o zgodę na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby
prowadzonego przez siebie postępowania (str. 154) – z wyjątkami
wskazanym w rozdziale dotyczącym mediacji (przyp. SSZ). Należy
jednakże wskazać, iż ww. odpowiedź na powyższe pytanie zawiera
jedynie subiektywny pogląd autora, decydujące ww. zakresie powinno
być stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Osoba mediatora
Jak już wskazywano co do zasady
mediatorem może być osoba fizyczna posiadająca posiada pełną
zdolność do czynności prawnych i korzysta z pełni praw
publicznych, w szczególności mediator wpisany na listę stałych
mediatorów lub do wykazu instytucji i osób uprawnionych do
prowadzenia postępowania mediacyjnego, prowadzonych przez prezesa
sądu okręgowego, lub na listę prowadzoną przez organizację
pozarządową lub uczelnię, o której informację przekazano
prezesowi sądu okręgowego.
Należy uznać, że mediatorem może być
osoba, która co do zasady ma ukończone 18 lat (lub kobieta która
zawarła przez ukończeniem 18 roku życia związek małżeński). W
praktyce takim mediatorem może być:
-
sołtys lub inna osoba o uznanym w danym środowisku autorytecie
-
nauczyciel, pracownik instytucji kultury – (osoby te są bowiem pracownikami organu prowadzącego postępowanie a wyłącznie pracownikami jednostki organizacyjnej gminy)
-
duchowny, proboszcz parafii itp.
-
radny.
- istotne jest aby mediator był
bezstronny i był wstanie zachować bezstronność przy prowadzeniu
mediacji w toku jej trwania oraz musi niezwłocznie ujawnić
okoliczności, które mogłyby wzbudzić wątpliwość co do jego
bezstronności w trakcie prowadzonej mediacji.
Fakt bezstronności ocenia tak organ
kierujący na mediację (to on bowiem wyznacza tą osobę w
postanowieniu) ale też strony, które wyrażają zgodę na danego
mediatora i które zawsze mogą wystąpić o zmianę osoby mediatora.
W przypadku radnych problematyczne jest
wynagrodzenie mediatora. Zgodnie bowiem z ustawami ustrojowymi np.
art. 24d ustawy o samorządzie
gminnym wójt nie może powierzyć
radnemu gminy, w której radny uzyskał mandat, wykonywania pracy na
podstawie umowy cywilnoprawnej. Nie stoi temu na przeszkodzie
prowadzenia mediacji przez radnego bez wynagrodzenia. KPA dopuszcza
taką formę mediacji.